Multipla jako pierwszy samochód - prośba o opinię

VA00 · Bywalec

Witam wszystkich!

Właśnie zdałem egzamin na prawo jazdy i zastanawiam się nad wyborem pierwszego samochodu. Po licznych debatach i rozważaniach wstępny wybór padł na Multiplę, zapewne typ ,,delfinek''; budżet jeszcze niepewny ale rzędu 10000 zł, raczej Diesel. Cechy które zaważyły na takim wyborze to m.in. trzy siedzenia z przodu i możliwość przewożenia rowerów czy większych bagaży z tyłu. Aby upewnić się czy to właściwy wybór mam kilka pytań:
1) Czy to w ogóle dobry pomysł aby świeżo po egz. brać się za jazdę takim dosyć szerokim i nietypowym (np. dźwignia biegów na konsoli czy ręczny po lewej) autem? Widziałem na forum, że przynajmniej 3 osoby mają Mutliple od początku, ale pewnie nie zaraz po otrzymaniu prawka...
2) Jak wygląda od strony formalnej sprawa przewożenia dziecka (6 lat) na środkowym fotelu z przodu? Czy to legalne? Konieczny fotelik czy wystarczy podstawka pod tyłek?
3) Czy każda Multipla ma wyjmowany tylny rząd siedzeń? Ile jest z tym roboty?
4) Jak to jest z tymi rowerami? Czy naprawdę wsadzę normalnego trekkinga z tyłu nawet bez składania/wyjmowania foteli?

Z góry dziękuję za uwagi.

kovalius · Gaduła

kacfil · Gaduła

ad 1 Nie jeździ się trudno, myślę że w drugą stronę jest problem. Jak jadę innym autem to gałkę zmiany biegów ciężko znaleźć Smile

Widoczność jest dobra, jednak parę razy za przednim słupkiem po stronie kierowcy schowało mi się całe auto. Trzeba uważać przy cięciu lewych zakrętów.
ad 2 Wożę syna 5,5 roku w foteliku na środkowym z przodu. Zero problemów z policją.
ad 3 Chyba wszystko jasne
ad 4 Spokojnie po wyjęciu siedzeń wchodzą do środka 3 duże rowery, bez ściągania kół ! Dodatkowo mieści się jeden mały !! A na koniec najlepsze zmieściłem to wszystko przy wyjętych tylko dwóch siedzeniach z tyłu !!! Czyli jechałem w czwórkę z trzema dużymi i jednym małym rowerem.
Trekinga wożę w ten sposób, że składam wszystkie trzy fotele, nie wyciągam z mocowań ( kładę oparcie i przytulam cały fotel do przednich) i za tym mieści mi się rower, bez odkręcania koła.
Jak przewoziłem dwa to musiałem wyjąć dwa siedzenia wsadzić rowery i obok stały fotele.
Mimo wszystko najwygodniej jest na haku Smile

mulper · Weteran

ad 2. Przepisy są takie, że dziecko z przodu może jechać tylko w foteliku (czyli nie są np. dozwolone podkładki pod pupę)

ad. 4. Dużo zależy od tego jakie rowery - ja mieszczę 3 rowery + 5 normalnie ustawionych foteli. Są to rowery: 2 dorosłe i jeden dziecięcy. Przewoże je ustawione pionowo, wzdłużnie, za fotelem kierowcy, z lekko skręconymi przednimi kołami. Tyle tylko, że nasze rowery nie są zbyt duże (koła 26", 24", 18"). Myślę, że jak masz b. duże rowery to raczej musisz wyjąć tylne fotele (albo kupić dużego vana - VW T4, Vito, Ducato itp)

Paz-71 · Specjalista

Jeśli chodzi o rowery to po zdemontowaniu tylnych siedzeń włożysz bez problemu normalne pełnowymiarowe rowery ja do mojej zapakowałem bez rozkładania dwie damki i wyjątkowo dużego górala

VA00 · Bywalec

Dziękuje wszystkim za informacje. Powoli ,,dojrzewam'' do decyzji o kupnie.

Czy ten środkowy przedni fotel jest mniejszy niż pozostałe, czy to tylko złudzenie optyczne wynikające z cofnięcia do tyłu? Jak wygląda sytuacja po wpięciu tam dużego fotelika dla dziecka? Nie przeszkadza kierowcy?

Mam jeszcze pytanko co do wewnętrznego lusterka wstecznego: czy tam cokolwiek widać jak ktoś siedzi na środku z przodu?

kacfil · Gaduła

Mnie nie przeszkadza, to złudzenie że jest węższy. Lusterko to może trochę przeszkadza, jak ktoś siedzi z tyłu pośrodku. Z przodu raczej nie.

kovalius · Gaduła

clasic11 · Nowicjusz

Ja także wożę dziecko w sporym foteliku na przednim środkowym fotelu i jest wystarczająco miejsca aby swobodnie prowadzić samochód. A dziecko ma frajdę, że jedzie obok mamy i taty równocześnie Smile

mulper · Weteran

Ja też wożę dziecko po środku z przodu i fotelik mi nie przeszkadza, ale specjalnie wybrałem taki, żeby nie miał zbyt wysokichani zbyt dużych podłokietników.

Fotel środkowy jest taki sam na szerokosc jak pozostałe przednie tyle, ze jest przesunięty minimalnie na prawo (odstępy pomiędzy fotelami z przodu nie są jednakowe, żeby kierowca miał o te 2-3 cm więcej miejsca)

AUTO_GT · Specjalista

VA00 · Bywalec

Podbijam licznik postów, bo nie mogę wstawić linków Very Happy

VA00 · Bywalec

Dzięki uprzejmości ,,Leska'' miałem okazję wczoraj pojeździć Mulcią i ją dokładnie obejrzeć. Wrażenia były bardzo pozytywne.
Wydaje się, że jest szersza niż w rzeczywistości, ale to kiedyś minie. Zabieram się więc za bardziej konkretne poszukiwania, wersji z silnikiem JTD. Budżet to max. 14000, ale w tym musi zmieścić się OC (dla mnie ponad 1000 zł) i inne opłaty. Przydałaby się też jakaś rezerwa finansowa na wypadek ewentualnej awarii czy upgrade. Najbardziej interesują mnie oferty w rejonie Krakowa i Katowic, tj. śląskie, małopolskie, świętokrzyskie.

Sprawe można załatwić na dwa sposoby. Pierwszy to kupić auto za mniej niż 10000 i wykonać ewentualne konieczne naprawy, o ile będą w ogóle konieczne. Lesek podrzucił mi taką ofertę:
[link widoczny dla zalogowanych]
Mnie też się podoba. Jedyna wada widoczna na pierwszy rzut oka to wgniecone prawe tylne drzwi.

Druga sugestia to kupić w komisie przy serwisie Fiata, np:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeżeli dobrze rozumiem, samochód jest wtedy po przeglądzie i niezbednych naprawach i dostaję jakąś gwarancję na niego.
Niestety, kosztuje to ponad 4000 zł więcej Sad

Kuzyn mechanik samochodowy przekonuje, że mimo to warto.

Żonie bardzo podoba się ten:
[link widoczny dla zalogowanych]
Rocznik ,,prawie'' 2003, a cena jak tego r. 2000 w komisie.

Proszę o komentarz Wink

kacfil · Gaduła

Co do kupowania w serwisie Fiata. Kupiłem tak uniaka myśląc podobnie, że auto jest sprawdzone. Okazało się , że całkowicie zmasakrowane są końcówki gałek i wydech. Po zrobieniu awantury wymieli mi na nowe gałki ( jeździły do momentu sprzedaży 6 lat później) i niestety tylko połatano wydech. W sumie samochód okazał się bardzo udany bo praktycznie nic się w nim nie psuło. Gdyby nie korozja Sad

Trzeba więc wszędzie uważać.
Ta pierwsza wydaję się troszkę zaniedbana, albo może nie podpicowana do zdjęć. Ktoś grzebał przy komputerze bo zaślepka łącza ściągnięta. Natomiast trzecia odwrotnie nawet opony ma nabłyszczone. I tak jakby świeci się jej kontrolka airbaga. [link widoczny dla zalogowanych] Tu masz więcej zdjęć. Nawet tylne fotele są lekko przetarte, czyli trochę to auto ma przejechane, chyba że zawsze w komplecie jeździli.

kovalius · Gaduła

Ta ostatnia ma silnik 115KM ze wszystkimi tego konsekwencjami Wink

Ale rzeczywiście jest najbardziej picowana co powinno szczególnie wzmóc czujność (na szczęście silnik jakby mniej, więc może nie wymagał kompleksowego mycia w celu zatarcia wycieków). Osobiście, sprawdził bym tę z salonu. Warto się też potargować. Jak kiedyś kupowałem renówkę w przysalonowym komisie, to na dzień dobry 3tys. z ceny spadło. Widocznie musieli wyrobić sprzedaż. Plus jeszcze jakieś dodatki.